Ula rozkleja się, oglądając nagrania z przeszłości. Wkrótce odbiera telefon od rozhisteryzowanego Sławo. Kiedy poznaje powód jego stanu, wpada w szał. Viola i Marek jadą na spotkanie u mecenasa Fica. Czekając na adwokata, Dobrzański pyta koleżankę, czy kojarzy jeden z banków, którego numer konta miała zapisany na kartce. Zjawia się także prawnik, który oznajmia, że wpadł na pewien pomysł. Po kłótni ze Sławomirem Ula zgadza się ściągnąć Mirosława do firmy. Spotkanie projektantów jest bardzo emocjonalne. Po powrocie do domu Marek musi stawić czoła osobistym problemom.