Pojeździmy trochę po mieście (w sposób, który odradzamy turystom). Zajrzymy tu i tam. Załatwimy parę spraw. Poznamy miejscowych ludzi. Ubijemy jakiś interes. A przede wszystkim poznamy niepisane zasady ruchu drogowego obowiązujące w Peru. Wojciech Cejrowski wyrobi też sobie nowe prawo jazdy. Robi to w każdym kraju i ma ich całą talię.