Dawno temu sól nie była przyprawą lecz pierwszym znanym ludzkości konserwantem. Nikt jej nie sypał do jedzenia, to byłoby marnotrawstwo. Zupa robiła się słona, bo gotowałeś suszone solone mięso. A skąd brali sól Inkowie? Bardzo cenna, dostępna z jednego miejsca wysoko w górach – z kopalni królów. Trzeba się było ciężko narobić, aby ją odcedzić z wody. Wojciech Cejrowski pokazuje i objaśnia jak to się robi, bo ta robota trwa do dziś.