Wojciech Cejrowski pokazuje nam swoje ulubione miejsca w Iquitos – mieście, które od lat stanowi jego bazę wypadową do wypraw w głąb Amazonii. Ekipa uzbrojona w kamerę pokazuje zwykły dzień Wojciecha Cejrowskiego w Iquitos. Obserwujemy utrwalone na taśmie miejsce, gdzie zawsze się zatrzymuje, budki, w których jada śniadanie, znajomego sprzedawcę soków, a także jego biuro – zaprzyjaźnioną kawiarnię, w której urzęduje i w której prowadzi negocjacje z amazońskimi przewodnikami. Wojciech Cejrowski przedstawia swojego pierwszego przewodnika i opowiada, dlaczego w Iquitos jest tak mało samochodów. Ale Iquitos kojarzy się także z anarchią. Do tego miasta władza państwowa praktycznie nie sięga – nie płaci się tu podatków, sanepid nikomu nie zabrania ulicznego handlu, a miejscowe „kasy fiskalne” to po prostu puszki po piwie pełne zarobionych monet.