Dzięki Kazikowi Mai nic się nie stało. Sabina uświadamia sobie, że przez nią jej córeczka o mało się nie utopiła. Tomalowa w końcu przyznaje się Róży i Zdzisiowi, że ma problem z alkoholem i twierdzi, że sama się z nim upora. Autostopowicze zatrzymują się w tym samym pensjonacie co Agata i Patryk. Obserwując zachowanie towarzyszy podróży, Pyrka nabiera przekonania, że Werze coś grozi ze strony Dominika. Szakal przekonuje Huberta, aby nie rezygnował z treningów i organizuje mu walkę z niejakim Bocianem. Z kolei Winicjusz namawia Klarę, by wspólnie pisali romanse pod pseudonimem Katarzyna Zima.