Rano, przed wyjściem do pracy Michał omawia z narzeczoną sprawy zawodowe. Mężczyznę bardziej jednak interesuje „mały człowieczek” niż rozwój Brunch&Lunch. Jola nie jest w stanie przyznać się do tego, że najprawdopodobniej nie jest w ciąży i zbywa go stwierdzeniem, że na razie potomek jest wielkości fasolki.