Pewnej nocy zaspany Ferdynand Kiepski odbiera telefon od wujka Władka. Z przerażeniem uświadamia sobie, że wujek przecież od kilku miesięcy już nie żyje. Sytuacja staje się dramatyczna, gdy wujek zaczyna kategorycznie domagać się wódki, którą Ferdek obiecał postawić mu jeszcze za życia.