Ferdek i Paździoch zauważają przedłużającą się nieobecność ich sąsiada, Arnolda Boczka. Wkrótce okazuje się, że sąsiad wyjechał. Krążą plotki, że wstąpił do seminarium duchowego. Paździoch jest przerażony - uważa, że to może grozić upadkiem polskiego Kościoła.