Stasio, czyli właściciel sklepu monopolowego na osiedlu, jest w żałobie. Zmarła jego matka, poprzez którą Ferdek i Boczek dostawali alkohol na zeszyt. Niestety, Stasio nie chce im już dawać alkoholu na kreskę. Sąsiedzi za wszelką cenę próbują zrobić na nim dobre wrażenie.