W pobliżu stacji, w lesie, podczas krótkiego postoju kradną nowy, wymarzony samochód Staszką Rybskiego. Były narzeczony Sylwii wpada w czarną rozpacz wzbudzając współczucie całego personelu stacji. Dramat Staszka jest tym większy, że samochód będący dla niego atrybutem męskości, nie był ubezpieczony. Po dłuższym oczekiwaniu, na stacji pojawia się policja w osobie Inspektora Mazuta. Rozpoczyna się śledztwo i kolejne przesłuchania świadków. Szybko okazuje się, że inspektor, zamiast ustaleniem przebiegu zdarzeń, bardziej zainteresowany jest reklamą usług, które świadczy on oraz jego liczna rodzina.