Rafał Betlejewski, gospodarz programu "Betlejewski Prowokacje", postanowił zmierzyć się z powtarzanym w społeczeństwie stwierdzeniem, że na polskich ulicach przemoc jest na porządku dziennym.
Szczególnie niebezpieczną sławą jest owiana największa dzielnica Krakowa – Nowa Huta. Większość z nas jest przekonanych, że w sytuacji bezpośredniego zagrożenia możemy liczyć tylko na siebie. Czy aby na pewno? Kamery wyłapujące każdy ruch. Czułe mikrofony rejestrujące każde słowo. Dwa wozy transmisyjne, w których ukryła się nasza ekipa. Zwykły, powszedni dzień. Niczego niespodziewający się ludzie czekający na autobus. Na przystanku pojawia się odgrywająca rolę ofiary kobieta. Chwilę później zostaje najpierw słownie, a potem fizycznie zaatakowana przez naszych aktorów: zazdrosnego męża, wściekłego brata domagającego się zwrotu wyimaginowanego długu aż mierzy się także z nieprzewidywalną furiatką.
Wplątani w naszą prowokację przypadkowi ludzie pokazują pełen wachlarz najrozmaitszych zachowań, by w punkcie kulminacyjnym każdej sceny nagle stanąć oko w oko z Rafałem Betlejewskim, który każdemu zadaje to samo pytanie: dlaczego?