Słaby, Ciamciara i Zasępa, a z nimi cała klasa, mają kłopot. Skala ich umysłowej mizerii osiagnęta rozmiary niespotykane w dziejach renomowanego mẹskiego Liceum im. Samuela Lindego. Nauczyciele są mocno zaniepokojeni i postanawiają zwiększyć swoją aktywność, nie tylko wobec feralnej klasy. To natomiast nie podoba pozostałym uczniom, zwłaszcza maturzystom. Słaby, Ciamciara i Zasępa poddani podwójnej presji dochodzą do wniosku, że muszą jakoś udobruchać ciato pedagogiczne. Dowiedziawszy się, że starsi koledzy dysponują wypracowanymi przez lata,sposobami" na poszczególnych nauczycieli, postanawiają sami je zastosować.
Alcybiadesa coraz bardziej intryguje niezrozumiały pęd do wiedzy historycznej wśród uczniów klasy la. Ośmielony ich postępami w nauce, profesor proponuje podopiecznym ,,swobodne poszukiwanie prawdy" zamiast klasycznych lekcji, klasówek i sprawdzianów. Klasa jest wniebowzięta. Tylko Zasępa powatpiewa, czy za dziwnym zachowaniem Alcybiadesa nie kryje się podstęp. Od tej pory lekcje historii odbywają się w miejscach, upamiętniających ważne wydarzenia z narodowej historii. Zasępa, Ciamciara, Słaby i reszta, choć wciąż stosują ,,sposób na Alcybiadesda", powoli ulegają autentycznej fascynacji opowieściami profesora, ubarwionymi wizytami w muzeach, przy pomnikach i na cmentarzach. Pewnego dnia trójka przyjaciół z przerażeniem dowiaduje się, że ma oprowadzić po stolicy wycieczkę z Otwocka.