Pomimo sprzeciwu ojca dziewczyny, Lucka i Krzysztof biora cichy slub. Helena i Wolodia organizuja im przyjecie weselne. Kryzys na gieldzie i spadek kursu franka powoduje, ze konsorcjum wycofuje sie z budowy portu. Gieldowy krach dotyka tez Augustyna, który trzyma oszczednosci w banku gdanskim. Zalamany sytuacja dostaje udaru mózgu. Budowa portu zostaje wstrzymana, wszyscy traca prace. W tym trudnym okresie Krzysztof i Wolodia pomagaja Bernardowi lowic ryby, które Lucka sprzedaje na targu. Inzynier Wenda wyjezdza do Warszawy na rozmowy z Ministrem Przemyslu i Handlu - Eugeniuszem Kwiatkowskim. Udaje mu sie go przekonac do swoich racji. Minister godzi sie na dalsza budowe portu i rozbudowe floty. Sparalizowany Konka umiera. Przed smiercia blogoslawi mloda pare. Bohaterowie ogladaja w kinie kronike z informacja, ze 10 lutego 1926 roku Gdynia otrzymala prawa miejskie. Rodzi sie Julia, córka Lucki i Krzysztofa. Wolodia wstepuje do Marynarki Wojennej. W nowym kosciele w Gdyni odbywa sie chrzest Julii. Firmy dunskie i belgijskie kontynuuja budowe portu. Podczas pozegnalnego spaceru bohaterowie mówia o swoich planach. Krzysztof chce postawic wille nad morzem. Helena wspomina zainteresowanego nia radce. Wolodia odplywa w roczny rejs. Na zakonczenie fotograf robi im wspólne zdjecie. Juz w czasach wspólczesnych Julia opowiada o dalszych losach bohaterów.