Małgosia chce pomóc Jaśkowi, który po wyjeździe żony z dziećmi do Olsztyna pije na umór. Za pomoc przy załadowaniu zakupów do samochodu daje mu 20 złotych. Basia przestrzega ją, że słowa pijaka nie są nic warte. Czy matka Małgosi ma rację? W domu Małgosia odnajduje ukrytą za wanną butelkę koniaku, którą Janusz dostał od pacjenta. Czy to oznacza, że jej ukochany wrócił do nałogu? Adam proponuje Marysi nieźle płatny występ na prywatnej imprezie. Czy dziewczyna zgodzi się wystąpić w PRL-owskim repertuarze? Pod koniec dnia Małgosia znajduje przy drodze spitego do nieprzytomności Jaśka...