Spotkanie w pizzerii „U Steffano” ze znajomymi, Sylwią i Mariuszem, uświadamia Dorocie, że Roman nie potrafi okazywać uczuć. Miłość Sylwii i Mariusza kwitnie i para ta nie krępuje się okazywać sobie wielkiej fascynacji, a Roman niestety ma ciągle trudności z wypowiedzeniem prostego „Kocham Cię”, a na pewno nie jest w stanie namiętnie pocałować Doroty w obecności innych osób. Roman zauważa, że to problem całej jego rodziny. Dorota stara się zmotywować go do zmiany, żeby jego dzieci nie miały tego samego problemu w przyszłości.