W Majakach wójt rządzi twardą ręką. Mimo protestów Sylwii i Felczerowej umieszcza dzieci Bondyry w Domu Opieki. Sylwia ma problem, bo zbliżają się chrzciny małego Auguścika, gdzie ma być matka chrzestną i musi iść do spowiedzi. To nie będzie łatwa rozmowa, zwłaszcza, że trzeba się wyspowiadać ze związku z Krisem. Tymczasem nadchodzi zła wiadomość z Rosji. Krisowi grozi proces i raczej szybko się w Polsce nie pojawi. Sylwia nie ma czasu, żeby zatopić się w smutku, bo pod osłoną nocy do drzwi domu doktora puka Dorcia Bondyrówna...